Kochani,
dzisiaj szybciutko, bo nie mam czasu. Wczoraj, jedną reką bawiłam małego 5 kilowego miesięcznego klopsa i jednocześnie mieszałam ciasto.
Myślałam, że już nic z tego nie wyjdzie, bo Juleczka (moja chrześnica) płakała i tylko wentylator ją uspokajał :). A ja już powyciągałam wszytkie produkty, wiec powiedziałam sobie, że nic nie stoi na przeszkodzie, że zrobię i uśpie ją tym burczeniem :). Doskonale wiem, że dzieci to kochają, bo kojarzą sobie to z życiem płodowym, dlatego uspokajają się w mgnieniu oka i słuchają niczym złodziej :).
I mała agentka słuchała i słuchała... (ale tylko max 15 min.:). A ja robiłam.
Ciasto - mega szybkie i dobre, dla tych, którzy nie koniecznie lubią mocno okciekające kremami placki.
Nie ukrywam, że ja szaleję za ciastami z masami wszelkiego rodzaju i mocno okraszonymi czekoladą. Ale od czasu do czasu, szczególnie w okresie zimowym lubię podjeść coś bardziej suchego do ciepłej herbatki z cytrynką. Sezon gruszkowy trwa, w zasadzie końcą mi się już moje gruchy z własnej gruszki, wiec trzeba je należycie spożytkować :).
Składniki (forma 27x41. Ja użyłam tortownicy):
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 2 szklanki mąki (dodałam pszennej)
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru (wychodzi mało słodkie. Dodaj niepełną szklankę jeśli wolisz bardziej słodkie. Ale jeśli dodasz duże kawałki b.słodkiej gruszki to cukru będzie w sam raz)
- 25 g masła (można dodać olej, ale ja wolałam sobie tego oszczędzić, preferuje zdrowsze ciasta)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok z połowy cytryny
- 3 gruszki (dodałam znacznie wiecej. Wszystko zależy od ich wielkości. Polecam dodać duże kawałki i układać je blisko siebie)
Generanie wszystko robimy na jedną miskę :)
Najpierw ucieramy jaja z cukrem (miksujemy na najwyższych obrotach). Kiedy masa jajeczna będzie puszysta i błyszcząca to dodajemy do niej stopniowo - rozpuszczone i wystudzone masło (i cały czas powolij miksujemy), nastepnie stopniowo dodajemy jugurt (nadal miksujemy). I na samym końcu mieszamy z naszą masą, przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia.
Masa będzie dość gęsta, ale taka ma być, nie należy się tym przejmować :).
Wylewamy naszą masę na tortownicę wysmarowaną masłem i posypaną bułką tartą.
Obieramy gruszki i wciskamy je w ciasto. Będą wypływać, ale radzę powalczyć troszkę i je powciskać.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy w temp. 180 st. C przez około 35-40 min.
Kiedy nasz wierzch się przyrumieni - radzę wyciągać i spawdzić dodatkowo patyczkiem czy placek jest suchy w środku.
I gotowe :). Ciasto posypujemy cukrem pudrem i mamy coś pysznego w 5 min., nie liczę czasu pieczenia, bo tak naprawdę już nic nie musimy robić przy naszym cieście :).
Ja dodałam za mało gruszek, strasznie żałowałam, bo jest pyszne z dużą dawnką pysznej gruchy i staje się wtedy bardziej mokre :). Nie żałujcie gruch i dodawajcie duże kawałeczki :).
Ciasto fajnie rośnie uważam, że ilość składników jest w sam raz, bo gdybyśmy zrobili z podwójnej porcji, to zbyt dużo byłoby suchego ciasta.
Smacznego :)
pysznie wygląda to ciasto! niestety mi jogurtowe nie wychodzą, kilka razy próbowałam i zawsze zakalec:(, myślę, że to może być wina piekarnika, nie wiem. pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, a im więcej owoców tym lepiej :D
OdpowiedzUsuńO właśnie, proste ciasto to coś dla mnie, bo nie jestem biegła w kulinariach :)) Wygląda tak puszyście, w sam raz do kawy lub aromatycznej herbatki :)
OdpowiedzUsuńCiasto bardzo proste :) Blog świetny - już obserwuję :) Zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńLubię szybkie ciasta, a jogurtowe z gruszkami brzmi pysznie:)
OdpowiedzUsuńlubię ciasta .. teraz króluje u mnie cytrynowe z jogurtem :) ale z gruszką ..hmm do wypróbowania, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno proszę ! nie dość, że przeziębiona, bawiąca niemowlę to jeszcze przepyszne ciacho upiekła, ale z Ciebie twardzielka, super :)
OdpowiedzUsuńIdealne ciasto owocowe! Napakowane po brzegi i takie puchate :)
OdpowiedzUsuńCiasto szybkie i pyszniutkie, pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńproste ciacho, a jaką sprawia radość:)))
OdpowiedzUsuńPysznie i szybko - lubię to! :)
OdpowiedzUsuńciacha w parę minut - to lubię!
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda
och... zjadłabym kawałeczek albo dwa :)
OdpowiedzUsuńSzybkie ale na pewno bardzo smaczne, dla mnie idealne do kawusi :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, uwielbiam gruszki w ciastach! :)
OdpowiedzUsuńSzybkie ciasta to wielki plus dla mnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przepisy na szybkie i smaczne ciasta :D
OdpowiedzUsuńTakie przepisy są najlepsze. Szybkie, smaczne, które robią wrażenie. Nie lubię ciast z masami, kremami, a takie po prostu uwielbiam. Już dodałam do ulubionych, będę tworzyć w tygodniu
OdpowiedzUsuńlubię takie szybkie ciasta, wyszło super:) nie za dobrze czyta się tą czcionkę na blogu :(
OdpowiedzUsuńNo kurczę spodziawałam się szybszego ;) Hehe myślałam, że to będzie to cudo z mikrofali, ale i tak kusząco szybkie :)
OdpowiedzUsuńBłyskawiczne i pyszne - lubię takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ciasto byłskawiczne, proste, ale i smakowite :). Mery - cieszę się, że ciasto wyszło :) !. JustInka - chyba tylko Twoje wypieki są najszybsze, nie znam nikogo kto robiłby szybciej ciasta :).
OdpowiedzUsuńW kuchni Uli - Ula ja również myślę, że to wina piekarnika. Mi np. w moim nie wychodzą biszkopty, dlatego też robię bardzo rzadko. Trzeba koniecznie nowy piekarnik ;/.
OdpowiedzUsuńAle pulchne! Wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szybkie i proste ciasta, pozdrawiam Ciebie i Klopsa :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś tak jak w przepisie, niestety za dużo nie urosło :( nie wiem czy coś źle zrobiłam, czy forma za duża, 40x25 cm, a może za dużo gruszek. Tak czy siak zjem i spróbuję jeszcze raz, bo nigdy nie robiłam ciasta jogurtowego ;) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam ciasto i za duże nie urosło, na około 1 cm i miałam mniejsza blache niż w przepisie, czas pieczenia zdecydowanie za krótki, o co najmniej 15 minut musiałam przedłużyć, nie wiem dlaczego takie różnice, może to piekarnik.
OdpowiedzUsuń