poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Budyń herbaciany

Dziś miałam trochę więcej czasu, wiec posiedziałam w kuchni - troszeczkę :)...
I zachciało mi się coś słodkiego... trochę się przeziębiłam (bo Zygmunt mnie za słabo przytulał:)) i złapałam paskudną katarzyce. Pomyślałam, że wypiłabym herbatkę... ale przecież tak chciało mi się słodkiego.. a nie herbatę do tego meliskę ? ..no tak, nie mogę spać, wiec ona będzie najlepszą decyzją :).
No dobrze... pomyślałam i przypomniała mi się pewna reklama :).
Jej.. nie pamiętam nazwy, w każdym bądź razie siedzą dwie Panie i zamiast pić swoje smakowe herbatki gryzą je łącznie z kubkiem :).
Tak sobie pomyślałam - też bym zjadła z miłą chęcią :).

Wiec postanowiłam - będzie budyń - herbaciany.
Nie skusiłam się na żurawinową, którą kocham, ale zostałam przy melisce.


Składniki na szklankę pojemności 250 ml:
- szklanka mleka
- 1 cukier waniliowy
- biały cukier (wedle uznania)
- 0,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 3 torebki herbaty - miałam Lipton - zieloną i 2 melisy - nie pamiętam już z jakiem firmy :)

Oczywiście taka owocowa jest równie dobra - a nawet bym powiedziała, że o stokroć lepsza :). I kolorek bajeczny i ten zapach... mmmm.... w swojej czułam zapach cudownych ziół... czułam się tak - jakbym biegała po łące w upalne żniwa. Eh....


Zagotowujemy 3/4 mleka, po czym wkładamy do niego 3 torebki ulubionej herbatki i zaparzamy pod przykryciem. Kiedy już nam się ładnie zaparzy to,  dodajemy cukry i dokładnie mieszany. W pozostałej części rozpuszczamy mąki. Ponownie podgrzewamy składniki 1 i powoli mieszając nasze mleko wlewamy składniki 2.

Mniam... dekorujemy tym co najbardziej lubimy i możemy wcinać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz