środa, 3 kwietnia 2013

Smoothie bananowo-kakaowy

Długo mnie nie było...no cóż... Dopadło mnie choróbstwo przed samymi świętami...  Jedzenie śmierdziało mi na kilometr, wiec łyżeczkę musiała przejąć mama :)....  Cóż to było? A no... grypa żołądkowa, która męczyła mnie aż do piątku... wiec w święta tylko trochę podjadłam... A teraz wręcz się opycham tym co zostało, tym co zostałam obdarowana. Dlatego też nie robi nic konkretnego, ale pomyślałam, że zadbam o swoje odchodzące na emeryturę - banany :).... - UKOCHANE... :) ...i tym razem, nie pozostawiłam ich na pastwę losu :)....
Powstało coś zdrowego,  coś na śniadanie lub kolacje, zamiast opychania się sałatami, plackami, słodyczami i całą resztą... 
Wczoraj robiłam smoothie z kiwi. Sądzę, iż nie każdy takie lubi. Jak to z kiwi bywa - często DZIWI :)... ja też miałam przy nim trochę roboty... ale o tym innym razem.... :) 

Składniki:
- 1 niepełna szklanka zimnego mleka (około 220 mil) - dobrze schłodzone w końcu to smoothie :)
- 1 dojrzały banan - średniej wielkości 
- 1 łyżeczka kakao (to słodkie dla dzieci. Ja dałam płaską, nie pełną łyżeczkę) 

Miksujemy, miksujemy i gotowe :)..... 



















Mój żołądek zacznie żyć <3 ! 
Smak obłędny i ten posmak banana :)....
Wiem, wiem, że przesadzam.... 
Wiem - słyszałam to nie raz, cóż poradzę moja miłość do banana, która się zrodziła w Szwajcarii - nadal trwa... <3 !To już 6 LAT :) !!!!!










Miłego poświątecznego objadania się :). 
Międzyczasie polecam na dobranoc dobry koktajl :) !!!! 


1 komentarz: