wtorek, 16 kwietnia 2013

Naleśniki z płatkami owsianymi

Dziś na obiad - powiew lata.... ;)
Zachciało mi się coś słodkiego, ale troszkę zdrowego i koniecznie pachnącego słońcem...:) U mnie dziś piękna pogoda, słońce świeci i można się w nim kąpać do upadłego... :)
Dlatego powstały naleśniczki z płatkami owsianymi ... :). Będąc dzieckiem czekałam na to, kiedy na obiad pojawi się coś związanego z naleśnikiem.... :).
Trochę miałam zastrzeżeń co do tych swoich dzisiejszych naleśniczków, bo przytyłam 3 kg... Od czasu założenia bloga, tylko tyje... :(.... To smutne, ale prawdziwe :).... A za tydzień mam bal, na który specjalnie musiałam zakupić nową sukienkę, bo w S się już niestety nie mieszczę... Eh... nie wiem jak schudnąć... Kiedy pracowałam ciężko, bo mam b. ciężki zawód i pracę fizyczną, moja waga jak stała tak stała.. Dziwna sprawa, potrafiłam tyle rzeczy fizycznych zrobić  ale nic nie chudłam. Taką odziedziczyłam cudowną przemianę materii, organizm i całą resztę... To taki mały dramacik, gdyż ja naprawdę nie objadam się... :( To jest przykre, bo inni potrafią tyle "wmłucić", a ja zjadam skromne posiłki z tego wszystkiego co gotuję, a potrafię jeszcze przytyć... Na desery i jakieś przekąski, nie ma nawet mowy. Dziś też zjadłam 2 naleśniczki - bez grama tłuszczu. Smażyłam je na suchej patelni.... Mam psychozę na punkcie oleju, margaryny, nawet masła... A jak wyczuje w placku margarynę, to mnie ogarnia - czarna rozpacz:). Proszek do pieczenia w pankejksach też wywołuje we mnie mieszane uczucia... i tworzy w mojej głowie "kokon", który krzyczy "TY GRUBASKU" :P. O ranyyy!!! :). A moi znajomi nie mogą uwierzyć w to, że tak mało jem, a wyglądam niczemu sobie, a nawet za dużo tu i ówdzie :/. Nawet mój Zygmunt mi to zarzucił - Ty Paskudo :P !!! MAM NADZIEJĘ  ŻE TO PRZECZYTA, bo ciągle mówi, że czyta , ale nie CZYTA !!! Ja go znam doskonale :P!! Przejdę do konkretów:

Składniki:
- mleko - litr
- mąka - około 3-4 szklanki (daję na oko, jak zawsze)
- szczypta soli
- 1 jako
- cukier - 3-4 łyżki
- otręby pszenne Sante (daje na oko - na pewno jak ktoś da, więcej to nie zaszkodzą:). Sypałam w torebki może z 5-6 -7 łyżek)



Wszystko mieszam i smażę na rozgrzanej patelni. Posmarowałam tylko patelnie, ale to bardzo delikatnie masłem. Potem już nie w trakcie pieczenia. Wiec 1 naleśniczek z odrobiną masła :).

Cudownie pachną płatkami, jak ktoś lubi ten razowy zapach to polecam... :) Są też zdrowe, można w nich przemycić o wiele więcej rzeczy :)....




Jogurt truskawkowy pomieszałam z odrobiną rodzynek. I posmarowałam nim naleśniczka. Polałam ciepłym musem z malinek, który <3 ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz